Brzmi dziwnie?
Ale tak jest.
Kryzys może dotknąć każdej z nas i na tym polega jego uniwersalność. Nie dla każdej, ta sama sytuacja będzie wywoływała kryzys i to jest jego wyjątkowość.
Poród, połóg, pobyt w szpitalu, ząbkowanie, karmienie piersią, KPI, BLW, odpieluchowanie, pójście do przedszkola, choroby - to tylko kilka przykładów sytuacji, gdzie może pojawić się kryzys.
Ja odnalazłam się przynajmniej w 4 sytuacjach kryzysowych. A Ty? W żadnej? A może w każdej? Widzisz, na tym polega jego wyjątkowość.
Każdy kryzys cechuje się:
• dualistyczną naturą - może stanowić zagrożenie ważnych dla nas wartości ale może być także szansą do rozwoju.
• ograniczeniem w czasie - możemy sobie z nim poradzić lub może przerodzić się w kryzys chroniczny.
• złożonością - dotyczy zwykle więcej, niż tylko jednego obszaru.
• brakiem prostych rozwiązań.
• koniecznością podejmowania decyzji.
A więc, jak sobie radzić? Z czego korzystać?
Z zasobów!
Warto znać swoje zasoby - wiedzieć do czego możesz sięgnąć, do kogo zadzwonić, gdzie szukać pomocy i wsparcia.
Zasoby mogą być:
• Wewnętrzne, czyli Twoje mocne strony - umiejętności, cechy charakteru, wiedza, umiejętność wyrażania emocji.
• Zewnętrzne, czyli 'wioska wsparcia' - znajomi, rodzina, instytucje.
Może zdarzyć się też tak, że nasze zasoby okażą się niewytarczajace. Warto wtedy, sięgnąć po pomoc specjalistów - interwent kryzysowy, psycholog czy psychoterapeuta.