Hibernacja matki

Ada Michoń
09-02-2025

2 min

Macierzyństwo może być trochę jak odrętwienie, spowolnienie, zawieszenie. W końcu próbujesz dostosować się do nowej sytuacji, zaadaptować do panujących warunków. 

Skupiasz się na dziecku, odpowiadasz na potrzeby, uczysz, pomagasz. Często swoim kosztem - niezaspokojoną potrzebą, przesunięciem czegoś w czasie, dłuższą przerwą w pracy, niemożnością realizowania hobby.

Ale pamiętaj kochana...

W końcu znajdziesz swoje sposoby na wszystkie większe i mniejsze bolączki macierzyństwa - na te kolki, ząbkowanie, bunty, krzyki, aferki i na jedzenie warzyw. 

Zapamiętasz na zawsze pierwszy uśmiech, pierwsze kroki, pierwsze mama, pójście do przedszkola, czy do szkoły. 

Dzieci rosną i dążą do samodzielności i nic się nie powtórzy, żadna chwila. Ani gorsza, ani lepsza. 

Zauważ tylko, jak wiele się dzieje, również dla Ciebie i w Tobie. 

Nie zniknęłaś - JESTEŚ NADAL.

Ewentualnie w hibernacji. 

Dostosowałaś się najlepiej jak mogłaś do swoich warunków życia.

I tak, ten stan kiedyś się skończy.

Wrócisz do pracy, do netflixa, do ciszy, do książek, do swojego hobby.

A co możesz zrobić w jego trakcie?

Możesz go zaakceptować, przyjąć poczucie ambiwalencji, która się pojawia, wykorzystać potencjał i przeżyć macierzyństwo jako przygodę lub walczyć z nim i przetrwać. 

To zależy tylko od Ciebie.